Ich zbliżenie trwa nawet półtorej godziny, ale są na wymarciu, więc każdy potomek jest na wagę złota. Nosorożce indyjskie, bo o nich mowa, są ważnymi domownikami warszawskiego zoo. O ich życiu w ogrodzie, i nie tylko, opowiada dyrektor placówki.
Przeczytaj więcej: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,stosunek-nosorozcow-to-gonitwa-kuba-potykal-sie-o-przyrodzenie,242409.html
Zobacz również:
Dzielnicowy pomógł nieprzytomnej Ukraince. "Na wojnie straciła bliską osobę"
Jechał po pasażera, zakopał się na plaży. Koledzy chcieli pomóc i też utknęli w piachu
Piesza potrącona przez tramwaj na Pradze
Chciał pieniędzy, zaatakował nożem, ogolił się i przebrał w zaroślach. Wpadł, bo jechał "na gapę"