26-latek z dwoma promilami alkoholu w organizmie, po kolizji drogowej, którą prawdopodobnie spowodował, najpierw przedzierał się przez zarośla, a potem skoczył do rzeki. Ucieczka się nie udała. Na drugim brzegu Pełty, dopływu Narwi, już czekali na niego policjanci.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kleszewo-na-mazowszu-pijany-kierowca-po-kolizji-drogowej-uciekal-przez-rzeke-i-trafil-w-rece-policji,972839.html?source=rss
Zobacz również:
Dzielnicowy pomógł nieprzytomnej Ukraince. "Na wojnie straciła bliską osobę"
Jechał po pasażera, zakopał się na plaży. Koledzy chcieli pomóc i też utknęli w piachu
Piesza potrącona przez tramwaj na Pradze
Chciał pieniędzy, zaatakował nożem, ogolił się i przebrał w zaroślach. Wpadł, bo jechał "na gapę"