Mieszkańcy warszawskiego Lewandowa najwyraźniej pozazdrościli Kuźni Raciborskiej pierwszej w Polsce ulicy Roberta Lewandowskiego. Wyszli z podobną inicjatywą i nazwiskiem znanego piłkarza chcieli nazwać pobliski park. I dorzucić w pakiecie pomnik przyrody - dąb o imieniu… Robert. Przedsięwzięcie okazało jednak się trudniejsze niż myśleli.
Przeczytaj więcej: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,chcieli-miec-park-lewandowskiego-natkneli-sie-na-jeden-problem,244273.html
Zobacz również:
Dzielnicowy pomógł nieprzytomnej Ukraince. "Na wojnie straciła bliską osobę"
Jechał po pasażera, zakopał się na plaży. Koledzy chcieli pomóc i też utknęli w piachu
Piesza potrącona przez tramwaj na Pradze
Chciał pieniędzy, zaatakował nożem, ogolił się i przebrał w zaroślach. Wpadł, bo jechał "na gapę"